Krem do opalania. Ciesz się 8-dniowym pakietem wakacyjnym Marsa Alam Obejmuje 3 noclegi all-inclusive w 5-gwiazdkowym hotelu i 4 noce niesamowity rejs po Nilu z Marsa Alam między Luksorem a Asuanem, 5-gwiazdkowy rejs po Nilu. Ciesz się i zrelaksuj, odkryjesz wiele skarbów archeologicznych, takich jak Abu Simbel, Dolina Królów.
bez powodu Egipt nazywany jest darem Nilu – najważniejsze budowle starożytnego świata wzniesione zostały właśnie blisko tej życiodajnej rzeki. Płynąc statkiem, mamy je praktycznie na wyciągnięcie ręki. Nic dziwnego więc, że takie wycieczki cieszą się dużą popularnością wśród turystów i znajdziemy je w ofercie większości biur podroży. Możliwości żeglowania jest wiele – możemy przemierzyć rzekę tradycyjną feluką, albo wybrać się w długi ekskluzywny rejs. Ponadto, warto wspomnieć, że sama podróż statkiem jest dużo wygodniejsza niż jazda autokarem, a zwiedzanie zabytków przeplatane relaksem na pokładzie sprawia szczególnie dużo się w rejs po Nilu i zobacz najpiękniejsze miejsca w Egipcie. Sprawdź i Rezerwuj! Jednodniowe rejsyJednodniowe wycieczki najczęściej odbywają się w stolicy Kraju Faraonów. Kair to obowiązkowy punkt na mapie Egiptu, który każdy turysta powinien zobaczyć. Kilkugodzinny rejs feluką daje możliwość odkrycia żywiołowej natury tego miasta oraz zobaczenia jego najważniejszych zabytków – słynne egipskie piramidy oraz kairskie muzeum. Dla tych, którzy pragną oderwać się od zgiełku miasta, świetną opcją będzie rejs po malowniczych egipskich wysepkach. Zakochani mogą też wybrać całonocną wyprawę feluką po Nilu, z Asuanu do Efdy lub Esny. Wspaniałe widoki, egzotyczne krajobrazy, niezwykły klimat starożytnej rzeki sprawią, że nawet jednodniowa wycieczka na długo zapadnie w naszą wycieczkiRównie szeroki jest wachlarz ofert rejsów dwudniowych. Taką wyprawę można rozpocząć w Asuanie, Luksorze lub Kairze i urozmaicić romantyczną kolacją oraz niezapomnianą nocą na pokładzie jednego z luksusowych statków rejsowych. Turyści najczęściej wybierają dwudniowy rejs z Asuanu do Kom Ombo, podczas którego można zobaczyć imponującą świątynię Sobka i Hareoris. Na niewielkich łódkach, których załogi zarówno gotują, jak i zabawiają zabranych pasażerów, tworzy się rodzinna, kameralna atmosfera. Rejs dobiega końca nieopodal Świątyni Kom Ombo, która jest ukoronowaniem niezwykłej się w rejs po Nilu i zobacz najpiękniejsze miejsca w Egipcie. Sprawdź i Rezerwuj! Długi rejsKilkudniowy rejs po Nilu to już nie tylko zwykła wycieczka, ale nietuzinkowy sposób na spędzenie wymarzonych wakacji. Takie wyprawy mogą trwać nawet tydzień. W tym czasie odwiedzamy najpiękniejsze perły antycznego Egiptu – Luksor, Dolinę Królów, Kom Ombo, Edfu i Asuan. Jeśli wolicie uciec od utartych szlaków, możecie wybrać kilkudniowy rejs z Asuanu na południe, gdzie z dala od zgiełku i gwaru zobaczycie interesujące kompleksy starożytnych świątyń, takie jak Abu Simbel – malowniczą wioskę oddaloną o 280 km na południe od Asuanu i zaledwie 40 na północ od granicy z Sudanem, mało znaną i zazwyczaj pomijaną przez turystów. Zaletą takiej wyprawy jest niewątpliwie to, że podróżując przez kilka dni, unikniemy zbędnego pośpiechu, zrelaksujemy się na łodzi, a jednocześnie zobaczymy największe atrakcje Kraju Faraonów – idealne wakacje w wybrać się w rejs?Rejs po Nilu to znakomity wybór o każdej porze roku, ze względu na doskonałą pogodę panującą w Egipcie. Przyjemna bryza skutecznie ochłodzi nas w trakcie nawet największych upałów. Jeśli jednak wolimy bardziej umiarkowane klimaty, najlepszym okresem na taką wyprawę będzie wiosna (marzec-maj) oraz jesień (wrzesień-listopad). Zimą temperatury za dnia nie spadają poniżej 20 stopni Celsjusza, jednak noce bywają chłodne. Mimo to każda pora jest dobra na to, by przemierzyć legendarną rzekę, która od tysięcy lat daje życie tej niezwykłej się w rejs po Nilu i zobacz najpiękniejsze miejsca w Egipcie. Sprawdź i Rezerwuj! ThinkstockThinkstockThinkstockThinkstock6/17 Dolina Królów, EgiptMateriały prasoweThinkstock8/17 Wschód słońca nad Nilem, EgiptThinkstockThinkstock12/17 Abu Simbel, kompleks świątyń Ramzesa II, EgiptThinkstockThinkstock14/17 Świątynia w Karnak, EgiptThinkstock15/17 Rejs faluką po Nilu, EgiptThinkstockThinkstock17/17 Kom Ombo, EgiptWybierzcie się w rejs po Nilu, to wspaniały sposób na poznanie Egiptu z nieco innej strony. Podróż jędną z najdłuższych rzek świata pozwala poczuć unikalny klimat tego kraju i zbliżyć się do jego wyjątkowej kultury. Najważniejsze budowle starożytnego świata wzniesione zostały właśnie blisko tej życiodajnej rzeki. Płynąc statkiem, mamy je praktycznie na wyciągnięcie ręki. Mamy nadzieję, że zdołaliśmy zachęcić cię do wyruszenia w rejs po Nilu. Ceny rejsów w pakietach All Inclusive zaczynają się od 1789 zł za osobę na 8 dni wraz z przelotem. Nie czekajcie dłużej i zarezerwujcie swoje wymarzone wakacje. Sprawdź i rezerwuj! Data utworzenia: 4 października 2021, 09:14Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
Śniadanie na pokładzie statku wycieczkowego po Nilu, a następnie wizyta w świątyni Hours w Edfu, a następnie rejs do Luksoru z obiadem na pokładzie statku. Zostaniesz przeniesiony z powrotem na statek wycieczkowy Nile na kolację i pokaz tańca brzucha na pokładzie z noclegiem na pokładzie statku wycieczkowego Nile w Luksorze. Rejs po Nilu Royal Princess Ciesz się rejsem Royal Princess Nile, 3 noce 4 dni rejsy po Nilu Program, 4 noce 5 dni Rejsy po Nilu i 7 dni Rejsy po Nilu z Asuanu i Luksoru, zarezerwuj rejsy online po Nilu z najlepszymi ofertami, Royal Princess Nile Cruise to pięciogwiazdkowy luksusowy rejs o podwyższonym standardzie pływający hotel, budowa i budowa pod nadzorem ABS (American Bureau of shipping) i zgodnie z jego przepisami Rejs księżniczki Sarah Nile Zwodowany w 2005 roku i odnowiony w październiku 2015, M / S Princess Sarah jest uważany za jeden z największych i najbardziej luksusowych statków na Nilu między Luksorem Zapraszamy na wycieczkę po Nilu, na którą zabiera nas Monika z ostatnie miejsca.pl. Żadne nagranie nie odda niesamowitych przeżyć, zapachów, smaków krajobraz
Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale można za nie wybrać się na rejs po Nilu. W zestawie ze statkiem dostaje się widoki, od których grzech odrywać oczy, pyszne jedzenie, oszałamiające zabytki z czasów faraonów i błękitne niebo bez grama chmury. Ideał? Prawie. Bo, choć rejs po Nilu uważam za fenomenalne doświadczenie, to inne aspekty wyjazdu psują wrażenie. O plusach, minusach, zachwytach i rozczarowaniach zwiedzania Egiptu połączonego z rejsem po Nilu opowiem w tym artykule. W osobnym tekście w roli głównej wystąpią zabytki. Wybrałam 10 kwestii, które chciałabym wiedzieć przed wyjazdem do Egiptu na rejs po Nilu. Kom Ombo 1. Rejs po Nilu to cudowna przygoda. Może nawet przygoda życia Zazdroszczę, że macie to dopiero przed sobą. Bo, mimo gorzkich żali, które posypią się w dalszej części tekstu, rejs po Nilu sam w sobie jest niepowtarzalnym doświadczeniem. Wartym przymknięcia oka na niewygody. Ba, jest to rozrywka równie stara jak turystyka masowa. Zaskoczeni? Na pomysł, by na Nil wypuścić statki z letnikami wpadł w XIX wieku brytyjski pionier turystyki masowej Thomas Cook (założone przez niego biuro podróży upadło z hukiem kilka lat temu). Swoje trzy grosze do popularyzacji rejsów po Nilu dorzuciła też Agatha Christie, która w 1933 roku płynęła parowcem Sudan. To on stał się pierwowzorem statku, na którym rozgrywa się akcja Śmierci na Nilu. Co ciekawe, stuletni SS Sudan wciąż jest na chodzie! Za przyjemność rejsu na jego pokładzie trzeba zapłacić 2500 euro (za osobę, nie kabinę). Na szczęście między Luksorem a Asuanem krąży też kilkaset mniej zasłużonych dla popkultury statków. Na pokładzie jednego z nich spędziłam pięć dni. 2. To był wyjazd z biurem podróży. Egipt trudno zwiedzać na własną rękę Przy sporej dozie samozaparcia rejs po Nilu da się ogarnąć samodzielnie, ale ja pasuję. Jestem na to za chuda w uszach (i zdecydowanie zbyt leniwa). Poszłam więc z sobą na kompromis (albo na łatwiznę). Zwiedzanie z biurem ma wady i zalety. Powiedzmy, że w przypadku rejsu po Nilu plusy i minusy się równoważą. Brakowało mi swobody i zwiedzania we własnym tempie. Wkurzało mnie, że to, co najbardziej fascynujące w Egipcie – pulsujące życiem miasta i kulturę – poznaje się tylko z odległości. Edfu Że obwożą nas dorożkami (zaprzężonymi w szkapy, przy których konie z Morskiego Oka to okazy zdrowia) po Luksorze i Edfu jak po orientalnym skansenie. A program wyliczony jest do milisekundy. Z drugiej strony cenię, że ktoś ogarnął za mnie logistykę. O kompetentnym polskojęzycznym przewodniku nawet nie wspominając. W Polsce dwa biura podróży sprzedają rejsy po Nilu – na literę „I” i „R”. Ja byłam z tym na „R”, a wycieczka nazywała się Potęga Południa. 3. Jak wyglądają statki pływające po Nilu? Jeśli porównać je z promami pływającymi do Karlskrony, to faktycznie są to jednostki luksusowe. Aczkolwiek te „luksusy” są dość przechodzone (żeby nie napisać zużyte). Nie wierzę, że M/S Renaissance, którym płynęliśmy ma deklarowane dwadzieścia lat (podejrzewam go o dwa razy więcej), a ostatni remont przeszedł cztery lata temu. No nie wyglądał. M/S Renaissance Jego (rzekome) 5* też wsadziłabym między bajki. Ale! Renaissance był wygodny, dość czysty, a załoga solidnie pracowała na napiwki. I świetnie karmiła. Jedzenie na statku było pyszne, codziennie inny wybór dań, świeże pieczywo i wypieki, góry sałatek i owoce (w tym truskawki, na które w Egipcie właśnie trwał sezon). W cenie napoje były jednak tylko do śniadania. Można dokupić opcję all inclusive, ale to gra nie warta świeczki. Nie wiem ile trzeba by pić, by wydatek się zwrócił. Statek miał pięć pokładów – co jest na Nilu standardem, bar, jadalnię, dwa sklepiki z pamiątkami oraz kilkadziesiąt kabin dla ok. 160 osób. Kajuty nie różnią się od pokoi hotelowych. Wyposażone w całkiem wygodne łóżka, łazienki, klimatyzację i telewizory (pełniące głównie funkcję dekoracyjną – w najlepszym razie odbierały jeden kanał). Najfajniejszym miejscem statku jest górny pokład zwany słonecznym z leżakami, basenem (wielkości oczka wodnego) i zacienionym barem. Od widoków nie sposób oderwać oczu. I wcale nie myślę o podglądaniu kąpiących się w baseniku. To jeden z tych momentów, gdy wchodzimy w trym inżyniera Mamonia z Rejsu Marka Piwowskiego komentującym „okoliczności przyrody”. Tyle że zamiast drogi na Ostrołękę jest pustynia. Kaczek i kury – ibisy. Koni – osły (pasące się na rzecznych wysepkach, czy to znaczy że dostają się tam wpław?), snopków siana – przykurzone zagajniki palmowe. I domy bez dachów, bo kto zawracałby sobie nimi głowę, skoro w Górnym Egipcie nie padało od lat? Minarety z oddali przypominają latarnie morskie. A kominy fabryk kopcą jak Nowa Huta w 1972. 4. Na statku spędza się 4 noce, ale płynie tylko dwa dni I to jest ból, bo raz że krótko. Za krótko! A dwa, że gdy stoi się w porcie, to widok z kajuty ma się na burtę sąsiada. Statki parkują bowiem w szeregach, bywa że po kilkanaście w jednym. Do tego odstępy między nimi działają jak pudło renesansowe, podbijając warkot turbin. Przydadzą się zatyczki do uszu. Zresztą, czy ze stoperami czy bez, o wysypianiu się w trakcie rejsu po Nilu nie ma mowy. Wstaje się przed brzaskiem, o 4-5 rano. Albo chwilę po 3 w nocy, jeśli chce się na własne oczy zobaczyć Abu Simbel (nie znam nikogo, kto by nie chciał). Nie ma zmiłuj. Asuan Dlaczego tak wcześnie? Latem, by przechytrzyć upały. Przez cały rok, by przechytrzyć inne grupy i nie zwiedzać w tłumie. Albo chociaż w tłumie mniejszym niż gigantycznym. Czyli niby wakacje, ale takie spod znaku pruskiego drylu. Zresztą nie tylko w temacie wstawania. Także podczas transferów autobusami (których sporo) turyści trzymani są żelazną ręką. Najwyraźniej według Egipcjan siusiupauzy są dla mięczaków. Podróż z Asuanu do Hurghady trwa 10 godzin, w tym czasie autokar zatrzymuje się dwa razy. Pierwszy raz po pięciu godzinach (!!!). Jedzie się więc w oparach moczu z autobusowego WC (dziękuję losowi, że faraon nie zemścił się na niczyich jelitach). Moczu wstrząśniętego podskokami na setkach wybojów i progów zwalniających, których Egipt ma bodaj najwięcej per capita. Edfu 5. Co robi się, gdy statek nie płynie? Okrzyk „Nie śpimy! Zwiedzamy” w Egipcie nabiera nowego sensu. No więc, w rzeczy samej, się zwiedza. Program wycieczki jest umiarkowanie intensywny i skupiony na zabytkach z czasów faraonów w Górnym Egipcie. Ergo, nie ma wśród nich piramid (a w każdym razie nie w Potędze Południa), bo te są w Egipcie Dolnym. Asuan 6. Co zwiedza się podczas rejsu po Nilu? W programie podstawowym Dolinę Królów, świątynię Hatszepsut, kompleks świątynny w Karnaku oraz kolosy Memnona. To w Luksorze. Potem płynie się do Edfu, w którym zwiedza się świątynię Horusa. Dalej jest Kom Ombo i świątynia ku czci dwóch bogów Horusa i Sobka (ten drugi to bóg-krokodyl). Wreszcie Asuan – miasto nie mniej fascynujące od Luksoru. Brama czarnej Afryki. Tu zwiedzaliśmy świątynię bogini Izis na wyspie File, Wielką Tamę Asuańską (aczkolwiek zwiedzanie to w tym przypadku określenie na wyrost) oraz ogród botaniczny na Wyspie Kitchenera. Medinet Habu Do tego można było dokupić wycieczki fakultatywne. Zdecydowałam się na zwiedzanie Abu Simbel, świątyni Luksorskiej po zmroku, osady starożytnych robotników Deir el Medina (to jest hit!) oraz świątyni Medinet Habu. Olałam lot balonem nad Doliną Królów oraz wizytę w wiosce nubijskiej, która jest przedsięwzięciem na kilometr śmierdzącym komerchą. Dolina Królów Pomijając grobowce, same świątynie. I choć każdą coś niesamowitego wyróżnia, to po czwartej z rzędu, nawet mnie (tak zaprawioną w boju w zabytkami) zaczęło to trochę nudzić. Ubolewam też, że w programie nie było żadnego muzeum (np. w Luksorze bardzo ciekawiło mnie Muzeum Mumifikacji). Chociaż nie, zabrano nas do przybytku anonsowanego jako „Muzeum Papirusu”. Okazało się ono jedną wielką ściemą. Spotkaliście się kiedyś z muzeum, w którym każdy eksponat jest na sprzedaż? I jeszcze z marszu dostajesz na niego 50% zniżki? No właśnie. (szkoda, że takich akcji nie organizują muzea w Rzymie, bo chętnie przygarnęłabym coś np. z Muzeum Hendrika Christiana Andersena) Ciekawy był pokaz ręcznego wytwarzania papirusu – i to jedyna wartość wizyty. Bo to, co wisiało na ścianach z rękodziełem nie miało nic wspólnego (a brzydkie było jak uczynki Putina). 7. Nie lubię, gdy robi się mnie w konia. W Egipcie działo się to nagminnie Kolejnym miejscem spreparowanym pod grupy turystów była „Fabryka Alabastru”. Śmieje się na wspomnienie tej wizyty. Na początek prezentacja. Radośni panowie w sfatygowanych galabijach przed „fabryką” markują pracę z kamieniem. Ale jak tylko zniknie się za rogiem, przerywają robotę. Luksor Fabryczny „przewodnik” wyjaśnia jak odróżnić prawdziwy kamień od bazarowej podróbki. Uzbrojeni w tę wiedzę ruszamy w półki, a tam co? Wśród granitu, jadeitu i alabastru stoją, jak gdyby nigdy nic, gipsowe falsyfikaty. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że pokazy (działające na podobnej zasadzie jak handel kołdrami i garnkami w Polsce) mają swoje zalety. Można kupić pamiątki (o ile nie dasz się orżnąć, a co do tego nigdy nie ma pewności), można napić się hibiskusa (poczęstunek to obowiązkowy punkt), można – wreszcie – za darmoszkę skorzystać z czystej toalety, co w Egipcie de facto nie występuje. Ale, gdybym mogła sama decydować, to wolałabym w tym czasie spokojnie wypić kawę w kawiarni. Akurat na to zawsze był deficyt czasu. 8. Wyjście przez sklep z pamiątkami Jadąc do Egiptu trzeba pogodzić się z faktem, że dla miejscowych jesteś chodzącym zwitkiem banknotów. I będą stawać na uszach, byś coś z niego uszczknąć. Świetnie podsumowała to Agatha Christie w Śmierci na Nilu: Gdyby można było mieć choć trochę spokoju, to by mi się Egipt jeszcze bardziej podobał – rzekła pani Allerton. – Ale przecież tu nigdy nie można być samym. Zawsze ktoś człowieka nagabuje o datek albo namawia do przejażdżki na ośle lub na kupno korali, na wyprawę do pobliskiej wioski albo strzelanie do kaczek… Trochę śmieszne, a trochę straszne jest, gdy zaczepia Cię pracownik sklepu ze złotem (a może tombakiem, kto wie) z pretensją dlaczego jeszcze nie odwiedziło się jego stoiska na statku. A masażysta jest tak namolny w przekonywaniu do swych usług, że sama się dziwię, że nie odprawiłam go międzynarodowym „fuck off”. Kom Ombo Jednak prawdziwa farsa rozgrywa się przy atrakcjach turystycznych, z których nie da się wyjść bez przejścia przez stragany. Może i by nawet człowiek coś tam zobaczył, może kupił, ale „przedstawiciele handlowi” (uzbrojeni w cały arsenał cwanych zagrywek) nie dają sekundy spokoju. Radę, jak przetrwać znów znalazłam u Agathy Christie: Najlepiej udawać, że się jest ślepym i głuchym. Sprawdziłam, działa. Asuan 9. Wspominałam, że Egipt to państwo policyjne? W Egipcie naoglądałam się ostrej broni w różnych konfiguracjach więcej niż przez całe dotychczasowe życie. Uzbrojonych po zęby żołnierzy sterczących przy zabytkach (przy tych ważniejszych parkowały też wozy opancerzone). Spowszedniał mi widok luf karabinów wystających z wieżyczek strażniczych (wyglądających jak chatki na kurzej nodze). Umundurowanych młodzieńców odesłanych do pilnowania okolic hoteli. I posterunków policji, które kontrolują przejezdnych na obrzeżach każdego miasta (dlatego jazda samochodem przez Egipt trwa wieczność). Luksor Podczas transferów z i do Hurghady w autokarze towarzyszył nam policjant. Elegancko ubranego typa zdradzała tylko kabura pistoletu, dyskretnie wystająca spod poły marynarki. Inny policjant, w czarnym mundurze i z karabinem dyndającym na ramieniu, doglądał w Asuanie naszego załadunku do autokaru. Przewodnik opowiadał, że od czasu zamachu terrorystycznego w 1997 roku (przed świątynią Hatszepsut zginęło 67 osób) liczbę mundurowych systematycznie powiększano i teraz w Egipcie pracuje 7 milionów policjantów (w rewelacyjnej książce Pogrzebana Petera Hesslera wyczytałam, że przydział do policji dostają najniżej wykształceni). Kom Ombo Ale wiedząc cokolwiek o najnowszej historii kraju, łatwo odgadnąć, że tak rozrośnięty aparat dozoru służy nie tylko pilnowaniu turystów. Przewodnik się jednak o tym nie zająknął, nie padło też słowo o arabskiej wiośnie, której konsekwencje dwa razy wywróciły do góry nogami życie w Egipcie (szeroko pisze o tym Hessler). Niewiele też opowiadał o poruszającej biedzie, którą widać na każdym kroku. Zamiast tego karmił nas spreparowaną na potrzeby obcokrajowców bajeczką o tym, jak świetnie żyje się w Egipcie pod rządami prezydenta Sisi (takiego młodego i przystojnego – serio takie padły słowa!). Z drugiej strony trudno mieć o to do niego pretensje. Nie jest tajemnicą, że za krytyczne teksty zagranicznych dziennikarzy wyrzucono z Egiptu. Że pod panowaniem Sisiego prawa człowieka to pusty slogan. A jego przeciwnicy, którym udaje się wyjść na wolność, opowiadają że tak źle nie było nawet za Mubaraka. Jeszcze nigdy nie sięgnęliśmy takich poziomów strachu, nigdy nie było tyle bezprawnego zamykania i tortur. wylicza działacz polityczny Rami Szaat, którego zwolniono z więzienia tylko dlatego, że zrzekł się egipskiego obywatelstwa. Edfu 10. Najsłabszym punktem wyjazdu do Egiptu okazała się Hurghada W ogóle wywaliłabym ją z programu wycieczki, gdyby tylko się dało. Ale się nie da, bo z Polski samoloty latają tylko do kurortów nad Morzem Czerwonym. Więc Hurghady (albo Marsa Alam) uniknąć się nie da. Nie napiszę, że Hurghada mnie rozczarowała, bo nie może cię rozczarować coś, wobec czego nie masz oczekiwań. Po prostu wybitnie mi się tam nie podobało. Rozumiem też, dlaczego ludzie nie wytykają nosa poza hotel. Też bym tak zrobiła, gdybym jakimś zrządzeniem losu wylądowała tu na wakacjach. Po wyjściu z hotelu średnio co 30 sekund ktoś nas zaczepiał (wyjątkową aktywnością w tym względzie wykazują taksówkarze). Można się przyzwyczaić, ale ja wolałabym nie. À propos hotelu. Na wszystko, o czym dotąd była mowa można przymknąć oko (no może poza 10 godzinami w autokarze z dwiema przerwami – to przegięcie!). Taka uroda Egiptu. Jest co wspominać po powrocie do Polski. Natomiast totalną żenadą jest hotel, w którym biuro podróży zakwaterowało nas w Hurghadzie. Hurghada. Okolice hotelu Hotel Royal Star Beach Resort – nazwa wytworna, ale mocno życzeniowa 4* dają złudzenie, że nie będzie najgorzej. Czar pryska, gdy wejdzie się do pokoju. Mam wymieniać? Gotowi? Wybity kawałek drzwi, niedoprany ręcznik (w ilości sztuk jeden na dwie osoby), poplamiona i dziurawa pościel (zapach też jakby niezbyt świeży), dziurawe zasłony, szare firany, przeciekający czajnik, łazienka w warstwach starego mydła i kamienia, puste podajniki na mydło, zapchany odpływ, odciski palców na każdej możliwej powierzchni („ale nasz hotel dezynfekuje powierzchnie i dba o bezpieczeństwo gości”), poprzepalane żarówki, wypadające kontakty i dyndające z sufitu halogeny. Recepcja ignorowała skargi. Pewnie czekano, aż dam w łapę. W Egipcie rozdałam górę jednodolarówek w podziękowaniu za pracę, jednak dawanie bakszyszu po to, by ktoś wykonał swój obowiązek uważam za patologię. Więc drugiego ręcznika się nie doczekałam. Widok z pokoju w Hurghadzie Wreszcie: jedzenie. Przeciętne z przechyłem w stronę niesmacznego (czyli dokładnie na odwrót niż na statku), wszystkie napoje wydzielane w jednorazowych naparstkach. Suchy prowiant, na którym trzeba było dociągnąć od 5 do 17 w dniu wyjazdu do Luksoru był mikroskopijny w objętości i ledwo jadalny. Obiad jadłam więc poza hotelem – w restauracji Family Fish. To był jedyny jasny moment pobytu w Hurghadzie. Pyszne jedzenie, obfite talerze (średnia ocena na google 4,8 nie wzięła się znikąd) oraz przemiły właściciel. Mohammed to najmilsza osoba, którą spotkałam w Egipcie. Family Fish w Hurghadzie W Royal Star Beach Resort spaliśmy w dwóch różnych pokojach. Oba były równie brudne i beznadziejne, choć każdy z innego powodu. Szala goryczy przelała się ostatniej nocy, gdy w łóżku pogryzło mnie jakieś robactwo. Podsumowanie: Rejs po Nilu jest cudowny, ale… Polecam każdemu tę przygodę, bo to niezapomniane przeżycie. Reszta pobytu też jest niezapomnianym przeżyciem, ale już z innych powodów. Egipt sam w sobie jest zaprzeczeniem nudy i nijakości. Mam wielką chrapkę na powrót, by zwiedzić jego północną część (Aleksandrię, Kair, piramidy, odwiedzić jakąś oazę, zobaczyć kanał Sueski). Ale to za jakiś czas. Przydało się? Postaw mi wirtualną kawę lub udostępnij artykuł znajomym. Da mi to poczucie, że to, co robię ma sens. Po więcej pomysłów zajrzyj do spisu treści bloga. No i zostań ze mną na dłużej, aby nie przegapić kolejnych tekstów. Polub na Instagramie i Facebooku! Lub zapisz się do newslettera z powiadomieniami o nowych artykułach. Sprawdź skrzynkę i kliknij w potwierdzający link. DZIĘKUJĘ!
Rejs po Nilu 9.9 Fantastyczna 3 opinie Bardzo polecam tę formę wypoczynku. Zwiedziliśmy cały Egipt. Wszystkie najważniejsze i najciekawsze miejsca. Bardzo sprawna organizacja, piękne hotele i fajny statek. No i super przewodnik Emad Nagi mówiący po polsku z niewyczerpaną wiedzą na temat Egiptu i ogromnym poczuciem humoru. Gorąco polecam. Życie FM Tours & Travel Trwa nasz wyjatkowy rejs po Nilu organizowany wspólnie z facebookową grupą EGIPT PO POLSKU ORYGINAL. Program rejsu jest bardzo bogaty, a cena atrakcyjna. Uczestnicy podczas rejsu komfortowym statkiem wycieczkowym zwiedzają naważniejsze atrakcje turystyczne zlokalizowane na trasie Luksor - Aswan. Fani Egiptu zwiedzają we włanym tempie, bez poganiania. Aby oni mogli komfortowo zwiedzać i równocześnie wypoczywać my zajmujemy się wszystkim: przelotami, hotelami, rezerwujemy komfortowy statek, organizujemy wszystkie transfery i dajemy naszego najlepszego przewodnika. Zobaczcie, co do tej pory zwiedzili: I Ty możesz wybrać się z nami na taki sam rejs po Nilu. Dowiedz się więcej o tej fantastycznej wycieczce Zakwaterowanie obejmuje 3 noclegi w hotelu 4-gwiazdkowym w Hurghadzie z 2 posiłkami dziennie, jedna noc w pociągu, w przedziale sypialnym, i 3 noce na 4-gwiazdkowym statku z 3 posiłkami dziennie. Podczas rejsu do dyspozycji gości jest restauracja, bar, basen oraz leżaki. Najlepsze kierunki na zimę. Fascynuje Was kultura starożytnego Egiptu, jesteście ciekawi i chcecie na własne oczy zobaczyć najważniejsze zabytki Kairu, Gizy czy Luksoru, jednocześnie obawiacie się, iż podróż autokarem z jednego punktu do drugiego będzie zbyt męcząca? Zatem koniecznie wybierzcie się na wspaniały, niezapomniany rejs po Nilu, dzięki któremu nie tylko będziecie mogli w komfortowych warunkach przemieszczać się po kraju faraonów, a po całym dniu zwiedzania macie możliwość odpoczynku na pokładzie statku, delektując się słodkim lenistwem w promieniach zachodzącego słońca. Rejs po jednej z najdłuższych rzek świata pozwoli Wam na poznanie i zobaczenie innego oblicza Egiptu – będziecie mieli niepowtarzalną okazję obserwowania zmieniające się krajobrazu, jednocześnie poczujecie unikalny klimat tego kraju, czego z pewnością nie doświadczylibyście przebywając w jednym hotelu. Dlaczego warto zdecydować się na rejs po Nilu? Jak zauważył w V wieku grecki historyk, zwany Ojcem historii, a mianowicie Herodot „Egipt jest darem Nilu” i trudno się z tym nie zgodzić, gdyż mimo upływu czasu codzienne życie mieszkańców toczy się wokół tej rzeki, co najlepiej jest widoczne w trakcie rejsu. Egipt – rejs statkiem wycieczkowym po Nilu To właśnie dzięki wylewom żyznego mułu, Nil i jego brzegi są unikalną, długą na kilka tysięcy kilometrów oazą. Na tych niezwykle urodzajnych terenach, rozwinęła się jedna z pierwszych światowych cywilizacji, bowiem najważniejsze budowle starożytnego świata zostały wzniesione właśnie blisko tej życiodajnej rzeki. Egipt – widok ze statku – rejs po Nilu W Dolinie Nilu leżą najczęściej przez turystów odwiedzane zabytki znajdujące się w Kairze, Luksorze i Karnaku, Abu Simbel. Płynąc statkiem, mamy je praktycznie na wyciągnięcie ręki. Egipt – Świątynia Karnak – obelisk Na podróżowanie drogą wodną co roku decyduje się ogromna liczba turystów, dlatego w ofertach wielu biur podróży możecie znaleźć właśnie taką wycieczkę. Warto wiedzieć, iż rejsy po Nilu cieszyły się wielką popularnością już w XIX w. Niestety, na początku statki należały do wielkich międzynarodowych koncernów turystycznych, co oznaczało, iż z ich zysków Egipt nie miał żadnych materialnych korzyści. Aby zmienić tę niekorzystną sytuację, w latach 90. XX w. wdrożono specjalny program zwany potocznie „dolar na rozwój”, zgodnie z nim turyści płynący po Nilu zostali dobrowolnie opodatkowani – przekazując 1 dolar, a zebrane w ten sposób pieniądze miały wspomóc szkoły, drogi i wodociągi w najbardziej zaniedbanych miejscowościach. Przeczytaj również: Jak pokonać strach przed pływaniem statkiem? Z czasem turystyka rzeczna zaczęła przechodzić w ręce Egipcjan, jednakże należy mieć na uwadze, iż współcześnie najwspanialsze i najpopularniejsze statki należą przede wszystkim do międzynarodowych sieci hotelowych. Egipt – rejs po Nilu Na czym polega wyjątkowość rejsu po Nilu? Z pokładu statku możemy spojrzeć na kraj piramid z innej perspektywy, powoli płynąc zauważymy zmieniającą się faunę i florę okolicy – leniwie wylegujące się na trawie bawoły, ptaki unoszące się nad rzeką w poszukiwaniu pożywienia, będziemy świadkami zabaw dzieci, skaczących do wody czy też kąpiących się przy brzegu, od czasu do czasu pojawią się również kobiety piorące swoje rzeczy, nie może także zabraknąć rybaków wyruszających na połów w maleńkich łódkach. Egipt – zwierzęta nad brzegiem Nilu Malowniczy krajobraz gajów palmowych, pól z bawełną, trzciną cukrową, warzywami i niewielkie, ubogie domki z gliny tworzą egzotyczną mieszkankę, która jest esencją Egiptu. Nie tylko walory estetyczne przemawiają na rzecz statku, bowiem podróż tym środkiem transportu jest dużo wygodniejsza niż jazda autokarem – w trakcie rejsu możecie spacerować po jego pokładzie, opalać się czy nawet kąpać w basenie, a nie tak jak w autokarze – siedzieć w jednej pozycji. Przeczytaj również: Jak wygląda rejs statkiem? Ile trwa rejs po Nilu i co można zobaczyć? W ofertach możemy znaleźć propozycje dłuższych 7 dniowych lub krótszych 5- lub 3-dobowych rejsów, które odbywają się zwykle z Luksoru lub Asuanu. Jeśli zdecydujecie się na taki wariant zwiedzania to musicie być świadomi tego, iż program jest tak ułożony, aby w ciągu dnia, po dotarciu do brzegu zwiedzać poszczególne zabytki, natomiast w nocy statek spokojnie przemieszcza się dalej – nie musicie się obawiać uciążliwości wynikających z tego faktu, gdyż ruch statku jest tylko nieznacznie odczuwalny. Egipt – aleja sfinksów łączaca Karnak z Luksorem licząca 3km Płynąc z Luksoru do Asuanu z pewnością zatrzymacie się w Luksorze, aby zwiedzić Luksor, Karnak i Teby Zachodnie, a następnie w Edfu (świątynia Horusa). Niesamowite wrażenie robi przeprawa przez śluzę w miejscowości Esna, gdzie następnie statek płynie do Kom Ombo – świątynia znajduje się w odległości ok. 5 min na piechotę od portu. Wisienką na torcie jest Kair wraz ze zwiedzaniem piramid w Gizie. Egipt – Giza piramidy – zwiedzanie w trakcie rejsu po Nilu Niezwykłe atrakcje w trakcie rejsu – zwiedzanie wyspy Kitchnera i wioski nubijskiej Krótsze odcinki na Nilu można przemierzyć np. tradycyjną feluką, właśnie w taki sposób dostaliśmy się na urokliwą, zieloną wyspę Lorda Kitchnera, która obecnie jest ogromnym ogrodem botanicznym, założonym przez brytyjskiego konsula generalnego – lorda Kitchnera. Konsul otrzymał ją w 1896 r. jako wyraz wdzięczności za jego usługi w czasie Kampanii Saudyjskiej. Egipt – ogród botaniczny Kitchnera Lord jako miłośnik kwiatów i roślin przekształcił wyspę w tropikalny ogród pełen różnych gatunków z całego świata. Egipt – ogród botaniczny na wyspie Kitchnera Egipt – ogród Kitchnera Lubicie poznawać nowe kultury i chcecie wiedzieć, jak wygląda codzienne życie rdzennych mieszkańców, zamieszkujących tereny dawnej historycznej krainy zwanej Numbią to koniecznie zdecydujecie się na wycieczkę do wioski nubijskiej. Przeczytaj również: Co kupić w Egipcie? Ta niewielka osada jest położona nieopodal Asuanu, a dostaniecie się do niej jedynie drogą wodną – feluką lub motorówką, po drodze mijając malownicze wysepki, wysokie szuwary, gdzie znajduje schronienie rozmaite ptactwo wodne oraz urokliwe zarośla. Egipt – rejs po Nilu – mali piraci W trakcie tego krótkiego, kilkuminutowego rejsu do Waszej łodzi mogą podpłynąć mali “piraci” – lokalne dzieci, które przypływają na deskach lub wpław, czepiają się lin, śpiewając i proszący o drobne datki lub …. długopisy. Dzieci i młodzież w różnych miejscach na trasie naszego zwiedzania ku naszemu zdziwieniu bardzo cieszyły się, gdy ktoś podarował im te przybory piśmiennicze, dlatego przed wylotem do Egiptu, jeśli macie jakieś niepotrzebne długopisy czy notatniki to zabierzcie je ze sobą – możecie nam wierzyć radość maluchów jest ogromna! Egipt – hodowla krokodyli Ciekawostką jest fakt, iż w wiosce nubijskiej mieszkańcy hodowali krokodyle i – co nas, Europejczyków, może dziwić – traktowali je jak zwierzątka domowe, a zatem w prawie każdym domostwie znajdowało się takie stworzenie. Współcześnie ta tradycja jest również kultywowana, a odwiedzający mają niepowtarzalną okazję obcowania z tymi dostojnymi zwierzętami. Egipt – panorama na wioskę nubijską W czasie zwiedzania wioski będziecie mogli również obejrzeć typowe gospodarstwo domowe oraz przeniesiecie do czasów młodości, a mianowicie zajmiecie szkolną ławę, by poznać podstawy języka nubijskiego 🙂 Egipt – Wnętrze domku nubijskiego Wnętrze domku nubijskiego Egipt – uliczka wioska nubijska Wycieczka do wioski nubijskiej była dodatkowym punktem programu, w ramach którego mieliśmy okazję nie tylko pływać tradycyjną feluką, lecz również na chętnych czekała krótka przejażdżka na wielbłądzie. Doskonałe warunki pogodowe umożliwiają podróżowanie w rejony Doliny Nilu przez cały rok. Nie musicie się nawet obawiać wielkich upałów, bowiem delikatna bryza przyniesie Wam przyjemne ochłodzenie, żar lejący się z nieba odczujecie dopiero w trakcie zwiedzania np. Luksoru czy Karnaku lub Doliny Królów, gdzie temperatura latem może wynosić ponad 40 st. Jeśli wolicie bardziej umiarkowane klimaty, to najlepszym okresem na taką wyprawę będzie wiosna (marzec-maj) oraz jesień (wrzesień-listopad). Bardzo często turyści przyjeżdżają do Egiptu w październiku, gdyż temperatury są nieco niższe (ok. 30 st), a jednocześnie na chwilę mogą zapomnieć o jesienny chłodach i deszczach, jakie zazwyczaj w Polsce występują. Przeczytaj również: Kiedy najlepiej jechać do Egiptu? Macie dość zimowych mrozów? W takim razie nie pozostaje Wam nic innego jak rezerwacja wycieczki do Egiptu, gdyż w zimie temperatury za dnia nie spadają poniżej 20 stopni Celsjusza, ale za to noce bywają chłodne. Egipt – Nil – widok ze statku Czy rejs po Nilu jest bezpieczny? Pytanie to wielokrotnie słyszeliśmy z ust naszych znajomych czy rodziny na wieść o tym, iż wybieramy się w podróż do Egiptu. Oczywiście w Egipcie istnieje zagrożenie terrorystyczne, stąd też na stronie polskiego MSZ można przeczytać ostrzeżenie oraz szczegółowe zalecenia, w jakie regiony nie należy się zapuszczać. Nie ma jednak przeciwwskazań, aby nie jechać do Luksoru, Kairu, czy Aleksandrii, a także na tereny Delty Nilu. Egipt – widok na brzeg Nilu – mała przystań Należy być jednak przygotowanym na wzmocnione kontrole – jeśli podróżujecie autokarem to zauważycie, iż co jakiś czas znajdują się policyjne punkty sprawdzania pojazdów (niewielkie drewniane budki, w których pilnowało porządku kilku funkcjonariuszy), co więcej – przy wejściu do najważniejszych obiektów będziecie musieli dać do prześwietlenia plecak, torebkę oraz oddać ostre narzędzia (np. scyzoryki wielofunkcyjne). Przeczytaj również: Egipt – co zabrać ze sobą do kraju faraonów? Ponadto, w trakcie zwiedzania piramid w Gizie oraz na bazarze kairskim naszej grupie towarzyszył ochroniarz, który cały czas czuwał nad bezpieczeństwem. Egipt – Piramida Giza Nasz egipski przewodnik wielokrotnie przestrzegał przed chodzeniem na własną rękę np. bocznymi uliczkami starego targu, dobrze jest przemieszczać się w większej grupie, dzięki czemu będzie Wam łatwiej uniknąć „ataku” bardzo natarczywych sprzedawców i sklepikarzy, oferujących swoje towary pozornie „za darmo” lub „za jednego dolara”. Jeśli nadal nie jesteście przekonani, czy chcecie się wybrać w taką podróż to zapewniamy Was, iż rejs po Nilu jest (na podstawie naszych doświadczeń) bezpieczny, gwarantuje magiczne przeżycia, poznacie kulturę znaną z książek historycznych i będziecie mogli na własne oczy zobaczyć cuda starożytnej techniki, podziwiając monumentalne budowle czy też kolorowe hieroglify. Witam wszystkich czytelników forum gazeta.pl Przed wyjazdem do Egiptu z BP Triada byłem stałym czytelnikiem niniejszego forum. Lektura wypowiedzi innych użytkowników, którzy mieli przyjemność gościć w Egipcie wcześniej bardzo mi
Dobry standard obiektu Popularny obiekt Wysoka jakość obsługi Komfortowe pokoje Najtańsza oferta 7 nocy, Według programu Poszukujesz najlepszej oferty w obiekcie Sfinks - Rejs po Nilu - Marsa Alam, położonym w Egipt, Wyc. Objazdowe, Wyc. Objazdowe? Skorzystaj z oferty Biura Podróży Nekera. Nasi zaufani eksperci z ponad 25-letnim doświadczeniem chętnie pomogą Ci w wyborze oferty. Sfinks - Rejs po Nilu - Marsa Alam jest dostępny w naszej ofercie jako oferta z przelotem. Sprawdź pozostałe kierunki w naszej ofercie: oferty samolotem i oferty samochodem ProgramWycieczka objazdowa / Marsa Alam Egipt - Sfinks 8/15 dni Trasa MARSA ALAM - LUKSOR - ESNA - EDFU - KOM OMBO - ASUAN - MARSA ALAM 1 dzień Zbiórka na lotnisku 2 godziny przed wylotem. Odprawa paszportowo-celna. Przylot do Marsa Alam. Transfer do hotelu, zakwaterowanie, kolacja i nocleg. 2 dzień Wypoczynek w hotelu 3*z opcją wyżywienia All Inclusive. 3 dzień Wcześnie rano wykwaterowanie, zbiórka w recepcji hotelowej, odbieranie śniadania w formie suchego prowiantu i wyjazd do Luksoru (ok. 5h jazdy). Zwiedzanie zachodniego brzegu Nilu: Dolina Królów-zwiedzanie 3 grobowców (dodatkowo grobowiec Tutanchamona 100 LE), kolosy Memnona, świątynia królowej Hatszepsut. Po południu zakwaterowanie na statku, obiad, czas wolny, kolacja, nocleg. W nocy statek stoi na cumach w Luksorze, istnieje możliwość wieczornych spacerów po mieście. 4 dzień Po śniadaniu wyjazd na zwiedzanie świątyni Amona w Karnaku, powrót na obiad na statek, po południu początek rejsu w kierunku Esny do Edfu, kolacja, nocleg. W nocy statek przypływa przez śluzę w Eśnie i dopływa do Edfu. 5 dzień Po śniadaniu wyjazd na zwiedzanie świątyni boga Horusa w Edfu, powrót na statek, całodzienny rejs Nilem w kierunku Kom Ombo, obiad, zwiedzanie świątyni boga Sobka w Kom Ombo, kolacja, nocleg. W nocy statek przypływa do Asuanu. 6 dzień Wcześnie rano fakultatywna wycieczka Abu Simbel (śniadanie w formie prowiantu) lub śniadanie i czas wolny. Po południu obiad i wyjazd na zwiedzanie Asuanu - niedokończony obelisk, wielka tama, kolacja, nocleg. W nocy statek stoi na cumach w Asuanie, istnieje możliwość wieczornych spacerów po mieście. 7 dzień Po śniadaniu wykwaterowanie z kajut, fakultatywnie możliwość odwiedzenia wioski nubijskiej. Dla pozostałych Klientów czas wolny. Około południa wyjazd do Marsa Alam (ok. 6-7 h), lunch w formie prowiantu, zakwaterowanie w hotelu 3* z opcją wyżywienia All Inclusive, nocleg. 8 - 14 dzień Po śniadaniu wykwaterowanie z hotelu, transfer na lotnisko w Marsa Alam i wylot do Polski lub kontynuacja części pobytowej w wybranym hotelu. Możliwość korzystania z wycieczek fakultatywnych płatnych u rezydenta. 15 dzień Po śniadaniu wykwaterowanie z hotelu do godziny 12:00, transfer na lotnisko, wylot do WYCIECZKI ZAWIERA * przelot na trasie Polska - Marsa Alam - Polska * podczas części objazdowej zakwaterowanie w hotelach 3*, 4*, 5* All Inclusive (3 noce) w regionie Marsa Alam, 4 noce na statku 5* ze śniadaniami, obiadami i kolacjami i opieka polskojęzycznego pilota * podczas części pobytowej zakwaterowanie w wybranym hotelu (7 nocy) i opieka polskojęzycznego rezydenta * przejazdy klimatyzowanym autokarem oraz rejs statkiem 5* * ubezpieczenie (KL i NNW, BAGAŻU, ubezpieczenia od chorób przewlekłych Europaische Reiseversicherung AG Europejskie) * opłaty lotniskowe i paliwowe DODATKOWO PŁATNE OBOWIĄZKOWO * bilety wstępu do zwiedzanych obiektów, przewodnicy lokalni, napiwki ok. 275 USD za osobę * wiza egipska 25 USD DODATKOWO PŁATNE FAKULTATYWNIE - wycieczki Abu Simbel (ok. 85 USD), Wioska Nubijska (ok. 30 USD)Ważne informacjeUWAGI Wycieczka objazdowa przeznaczona jest dla osób powyżej 6 roku życia. Program jest ramowy i kolejność zwiedzania może ulec zmianie. Uzależnione jest to od czasu przejazdów, godzin otwarcia oraz dostępności zwiedzanych obiektów. Ceny biletów wstępu mogą ulec zmianie. Obowiązkowy pakiet zwiedzania, płatny na miejscu, może ulec zmianie. O ewentualnych zmianach każdorazowo trasyDługość objazdu autokarem 660 km Marsa Alam - Luksor 330 km Asuan - Marsa Alam 330 km POZOSTAŁA CZĘŚĆ PROGRAMU REALIZOWANA NA STATKU W przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących obiektu Sfinks - Rejs po Nilu - Marsa Alam, znajdującego się w Egipt, Wyc. Objazdowe, Wyc. Objazdowe prosimy o kontakt z naszym wakacyjnym ekspertem 222120500.
Dzień 6 Rano po śniadaniu, zejście ze statku i zwiedzanie Edfu (ok. 2 godz.), kompleksu świątynnego poświęconego bogowi Horusowi - jednej z najlepiej zachowanych i najpiękniejszych świątyń Egiptu, wybudowanej w III w. p.n.e. Po południu obiad na statku, czas na odpoczynek i rejs po Nilu do Luksoru. Kolacja i nocleg na statku. Zwiedzanie starożytnych zabytków Egiptu, poznanie arabskiej, nubijskiej i koptyjskiej kultury, rejs po romantycznym Nilu, wypoczynek na złocistej plaży nad Morzem Czerwony i nurkowanie z delfinami. Tańce brzucha, słodka baklava, szał zakupowy na suku w Kairze. Tak w skrócie wyglądał nasz dwutygodniowy pobyt w Egipie. Do Egiptu wybraliśmy się we wrześniu 2012 roku. Podróży nie zorganizowaliśmy sobie samodzielnie, ale skorzystaliśmy z atrakcyjnej oferty biura podróży Rainbow Tours. Wykupiliśmy wycieczkę Egipt – Potęga Południa. Mieliśmy zagwarantowany pierwszy nocleg w Hurgadzie, następnie rejs Nilem, pobyt w Kairze, a na końcu w hotelu nad Morzem Czerwonym. Idealna opcja dla osób, które chcą pozwiedzać kraj oraz wypocząć w pięknym miejscu. Podróż tę wspominamy fantastycznie i chętnie byśmy ją powtórzyli. Naszym pilotem wycieczki był Egipcjanin, Amro Amli. Pierwszą noc w Egipcie spędziliśmy w Hurghadzie, skąd następnego dnia wcześnie rano wyjechaliśmy do Luksoru w Górnym Egipcie, czyli starożytnych Teb, które obejmują zarówno Luksor, jak i świątynie w Karnaku. Luksor często nazywany jest miastem o stu bramach. Teby zostały podzielone Nilem na ‘miasto żywych’ na wschodnim brzegu oraz ‘miasto umarłych na zachodnim brzegu. Dlatego po wschodniej części możemy podziwiać liczne świątynie oraz rezydencje władców starożytnego Egiptu. Natomiast po zachodniej części Nilu usytuowane są grobowce, w tym słynna Dolina Królów z grobowcem Tutanchamona oraz Świątynia Hatszepsut. Widzieliśmy również potężne Kolosy Memnona, które zostały zniszczone prawdopodobnie podczas trzęsienia ziemi. Dodatkowo zwiedziliśmy Świątynię Luksorską (wycieczka fakultatywna). Noc spędziliśmy już na Nilu. Następnego dnia wybraliśmy się na kolejną wycieczkę fakultatywną, podczas której zwiedziliśmy Medinat Habu, która jest najlepiej zachowaną świątynią grobową na Zachodnim Brzegu. Oprócz tego odwiedziliśmy wioskę robotniczą Deir el-Medina. Gdy wracamy na statek, płyniemy w stronę Edfu i przepływamy przez śluzę na Nilu. Po śniadaniu schodzimy ze statku i zwiedzamy Edfu, gdzie znajduje się najlepiej zachowany w Egipcie kompleks świątyni poświęconej bogu Horusowi. Następnie płyniemy do Kom Ombo, gdzie znajdują się kolejne świątynie, tym razem poświęcone bogu Sobkowi i Harusowi. Kolejnego dnia wybieramy się na wycieczkę fakultatywną do Abu Simbel. Zobaczenie świątyń poświęconych bóstwom Re-Horachte i Hathor było od zawsze moim ogromnym marzeniem. Ze statku wyruszyliśmy bardzo wcześnie, ponieważ koło czwartej godziny nad ranem. To był długi i bardzo intensywny dzień. Po powrocie na statek popłynęliśmy do Ogrodów Kitchener’a, a następnie feluką do wioski nubijskiej, gdzie odwiedziliśmy szkołę oraz zobaczyliśmy krokodyle. To była ostatnia noc na statku i następnego dnia byliśmy już w Asuanie. Zwiedziliśmy w nim Wielką Tamę Asuańską, wyspę Filę, na której znajduje się zespół świątynny poświęcony bogini Izydzie. Nocą pociągiem jedziemy do Kairu. W Kairze spędziliśmy dwa dni i choć program zwiedzania mieliśmy bardzo napięty, to jednak mieliśmy trochę wolnego czasu dla siebie. Z przewodnikiem zwiedziliśmy Muzeum Egipskie, Meczet Mohameda Alego, Cytadelę Saladyna, Wiszący Kościół, a samodzielnie udaliśmy się na słynny souk Khan el-khalili, gdzie zrobiliśmy duże zakupy. Nie zabrakło nam również czasu na egipskie piramidy w Gizie! Piramidy Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa, Sfinksa w Gizie oraz Piramidy w Sakkarze udało nam się zobaczyć na własne oczy! Ostatnie dni w Egipcie spędziliśmy nad cudownym Morzem Czerwonym, które szybko stało się naszym ulubionym morzem na świecie! Tak czyste, przejrzyste i z cudowną rafą koralową w życiu nie widzieliśmy! Nigdy nie zapomnę, jak kiedy tylko się zanurzyliśmy po raz pierwszy w tym wspaniałym morzu, to przepłynęła koło nas płaszczka oraz mnóstwo kolorowych ryb. Wrażenia niesamowite! Dodatkowo wybraliśmy się na nurkowanie z butlą, co również było dla nas wyjątkowym doświadczeniem. Podczas naszego zejścia podpłynęły do nas delfiny! Taka cudowna niespodzianka! 🙂 Pobyt w Egipcie wspominamy bardzo dobrze i cieszymy się, że wybraliśmy się na tę wycieczkę wraz z biurem podróży. Wyjazd był bardzo dobrze zorganizowany, mieliśmy fajnego pilota/przewodnika, a przede wszystkim czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Wciąż tu jesteś? To chyba znaczy, że spodobała Ci się nasza praca! Będzie nam jeszcze milej, kiedy dasz nam o tym znać! 👉 Może zostawisz komentarz? Możesz anonimowo! Dla nas to naprawdę wiele znaczy! 👉 Może dołączysz do naszego instagramowego świata, w którym jesteśmy każdego dnia? 👉 Może polubisz nasz fanpage, gdzie dajemy znać o każdej nowej publikacji? 👉 Może zasubskrybujesz nasz kanał na YouTube, gdzie wrzucamy pozytywne vlogi? 👉 Może dołączysz do naszego newslettera? Warto, bo wysyłamy prezenty! Pozostańmy w kontakcie! Nasz Mały Świat tworzymy razem! Nocny rejs do Asuanu. 6 dzień. Wcześnie rano fakultatywna wycieczka do Abu Simbel – słynnego zespołu świątyń, jednego z najważniejszych zabytków Egiptu (śniadanie w formie prowiantu) lub śniadanie i czas wolny. Po południu obiad i wyjazd na zwiedzanie Asuanu - niedokończony obelisk królowej Hatszepsut, wielka tama Asuańska
Dzień 1. Zbiórka na lotnisku w hali odlotów przy stanowisku odpraw na 2 godziny przed wylotem - przelot samolotem do Egiptu. W zależności od godzin przylotu przejazd do Luksoru, zaokrętowanie na statku lub zakwaterowanie w hotelu. Kolacja, nocleg i śniadanie w formie suchego prowiantu w następnego dnia, przejście na statek. Dzień 2. Esna – Edfu Zaokrętowanie na statku oraz obiad. Rejs do Edfu, starożytnego miasta wcześniej nazywanego Dżerba, które w czasach Starego Państwa pełniło rolę strażnika tzw. „bramy elefantyjskiej”, która chroniła południową granicę państwa. Po południu zwiedzanie świątyni w Edfu – ośrodka kultu Horusa, boga nieba i opiekuna egipskiej monarchii. Jest to druga co do wielkości świątynia spośród wszystkich zachowanych w Egipcie. Do dziś hieroglif „oko Horusa” to symbol chroniący od złego spojrzenia. Powrót na statek, zakończenie dnia malowniczy rejs do Kom Ombo pośród zielonych, urodzajnych brzegów Nilu. Dzień 3. Edfu – Kom Ombo – Asuan Po śniadaniu wizyta w zespole świątynnym w Kom Ombo, poświęconym: Sobekowi i Horusowi Starszemu. zbudowanym przez Totmesa III, a rozbudowanym przez Ptolemeuszy. Na terenie Kom Ombo zobaczyć można także 3 mumie krokodyli, chronione w znakomicie zachowanej kaplicy dedykowanej Hathor, gliniane trumny i niezwykłe reliefy na ścianach. Podczas rejsu do Asuanu obiad. Po południu zwiedzanie Wielkiej Tamy Asuańskiej regulującej bieg Nilu, uważanej za jeden z technicznych cudów XX w. Na jednym z krańców tamy stoi wieża w kształcie kwiatu lotosu, pomnik przyjaźni egipsko – radzieckiej. Kolejnym punktem jest niedokończony obelisk królowej Hatszepsut, instytut papirusu oraz pałac perfum. Powrót na statek. Kolacja i nocleg na statku. Dzień 4. Asuan Dzień wolny w Asuanie – urokliwym pachnącym orientem miejscu, gdzie można odwiedzić słynny targ arabski a także asuańską promenadę – polecamy spacer w cieniu egzotycznych palm oraz pyszną kawę w jednej z kafejek, skąd dobiega wszechobecna nubijska muzyka. Możliwość skorzystania z wycieczek fakultatywnych dodatkowo płatnych: Wrota Afryki, gdzie można poznać zwyczaje starożytnego ludu nubijczyków, a także zwiedzić niezwykły ogród botaniczny na wyspie Kitchenera lub City Tour Asuan, podczas którego można zobaczyć najciekawsze miejsca tego niezwykłego miasta. Kolacja i nocleg na statku. Dzień 5. Asuan – Edfu Pobyt w Asuanie, czas wolny na odpoczynek lub możliwość skorzystania z wycieczki fakultatywnej (dodatkowo płatnej) do słynnego zespołu świątyń w Abu Simbel, stanowiącego w chwili obecnej jeden z najistotniejszych zabytków Egiptu. Kompleks świątynny zbudowany przez Ramzesa II w latach 60. został przeniesiony o około 90 metrów w górę, aby nie zalały go wody tworzonego podczas budowy Tamy Asuańskiej Jeziora Nasera. Po południu obiad i malowniczy rejs do Edfu. Kolacja i nocleg na statku. Dzień 6. Edfu – Luksor Śniadanie. Podczas rejsu do Luksoru czas wolny na odpoczynek i relaks. Luksor – mekka dawnego Egiptu, jedna z najważniejszych metropolii świata antycznego. Stoi na miejscu starożytnych Teb, które przez prawie 1000 lat były stolicą Imperium Egipskiego. Miasto nazywane jest często „największym muzeum świata na wolnym powietrzu” ze względu na olbrzymie nagromadzenie świątyń, starożytnych posągów, krypt i grobowców. Po obiedzie zwiedzanie wschodniego brzegu Nilu oraz świątyni Luksorskiej znanej także jako Świątynia Narodzin Amona. Powrót na statek, kolacja i nocleg. Dzień 7. Luksor Śniadanie. Zwiedzanie Zachodniego Brzegu Nilu: słynna Dolina Królów – miejsce spoczynku królów Egiptu w okresie od XVIII do XX dynastii – możliwość wejścia do grobowca Tutenhamona za dodatkową opłatą. Następnie zwiedzanie Kolosów Memnona, doliny Deir EL Bahari z majestatyczną świątynią królowej Hatszepsut – wybitnej władczyni, wokół której powstało tysiące legend. Jej świątynia grobowa to bogato zdobiona monumentalna budowla zwana „Świątynią Miliona Lat”, która w znacznej części wykuta jest w skale. Kolejny punkt programu to zwiedzanie zespołu świątynnego Karnak – miejsca poświęconego tebańskiej triadzie bóstw: wielkiemu Amonowi, jego żonie Mut oraz ich synowi Chonsu. Znakiem rozpoznawczym świątyni w Karnaku jest największa na świecie zadaszona Sala Hypostylowa – na ponad 5500 m2 stoi tu 140 potężnych kolumn. Powrót na statek. Kolacja i pożegnalne party w dyskotece, nocleg. Dzień 8-14. Po śniadaniu wykwaterowanie. Przy wyborze samego rejsu po Nilu (7 dni), transfer na lotnisko i powrót do Polski. W opcji 7 dni rejsu + 7 dni wypoczynku (14 dni), pobyt w wybranym hotelu All Inclusive w Hurghadzie lub Marsa Alam. Możliwość skorzystania z wycieczek fakultatywnych. Dzień 15. Po śniadaniu wykwaterowanie z hotelu do godz. 12:00, transfer na lotnisko i powrót do Polski. Ważne informacje: – w programie kolejność zwiedzania może ulec zmianie, również kolejność realizacji imprezy (7-dniowego zwiedzania i 7-dniowego pobytu) może być realizowana zamiennie, jednakże wszystkie punkty programu zawsze zostaną zrealizowane. Ze względu na różny rozkład kursowania statku rejs może odbyć się w innym dniu niż założono w ramowym programie imprezy; – należy posiadać paszport ważny co najmniej 6 miesięcy od daty powrotu i wizę, która uprawnia do miesięcznego pobytu. Wiza egipska i transfer płatne na lotnisku w Egipcie – 18 USD; – w przypadku wylotów do Marsa Alam: program rozpoczyna się od 5-dniowego pobytu w wybranym hotelu z oferty BP Lazur Travel, kolejno 7-dniowego rejsu zgodnie z opisem i w następnej kolejności powrót do Marsa Alam do wybranego hotelu na 2-dniowy pobyt; – cena obowiązkowego pakietu płatnego na miejscu ok. 175 USD/os., w tym: bilety wstępu, transfery, przewodnik lokalny – cena pakietu może ulec zmianie - w trosce o wygodę i zadowolenie Klientów napiwki są zbierane przez pilota/rezydenta i całościowo przekazywane do kontrahenta celem rozdzielenia do poszczególnych osób z obsługiRejs po Nilu 7 dni --- 1445 PLN / os. --- 1495 PLN / os. --- 1635 PLN / os. --- 1799 PLN / po Nilu 7 dni + wypoczynek 7 dni w hotelu Lillyland Beach Club 4* all inclusive --- 1945 PLN / os. --- 1945 PLN / os. --- 2135 PLN / os. --- 2249 PLN / os. Opis hotelu: po Nilu 7 dni + wypoczynek 7 dni w hotelu Titanic Palace 5* all inclusive --- 2335 PLN / os. --- 2335 PLN / os. --- 2535 PLN / os. --- 2949 PLN / os. Opis hotelu: Red.
Na naszej stronie znajdziesz zarówno rejsy w odległe zakątki świata, jaki i rejsy po polskich rzekach czy na Bałtyku. Szczególnie lubiane są tzw. mini rejsy wycieczkowe na przykład na Morzu Północnym i Bałtyckim oraz po Renie, Dunaju czy Łabie. Naturalnie nieco droższe są trasy rejsowe po zachodnim wybrzeżu USA i Hawajach
404 Nie można znaleźć strony. Może spróbuj wyszukiwarki? Search
xNKW.
  • 7kmpnqia05.pages.dev/8
  • 7kmpnqia05.pages.dev/20
  • 7kmpnqia05.pages.dev/62
  • 7kmpnqia05.pages.dev/10
  • 7kmpnqia05.pages.dev/74
  • 7kmpnqia05.pages.dev/54
  • 7kmpnqia05.pages.dev/88
  • 7kmpnqia05.pages.dev/46
  • rejs po nilu i wypoczynek