Oferta pracy r e k l a m aPoszukiwany Pani do koordynowania grupą ludzi przy zbiorach truskawek i malin w Norwegii. Wymagane prawo jazdy kat. B , miłe widziane również innych kat. , komunikatywny j. angielski , bądź Norweski. Pracowitość i chęć do działania …. Praca w branży: Oferty partnerskie. Forma zatrudnienia: Pełny etat. Tagi oferty: Norweg. Wynagrodzenie: wynagrodzenie do negocjacji.

Od zaraz praca w Norwegii na magazynie z odzieżą bez znajomości języka Fredrikstad; Kierowca kat.B praca Norwegia jako dostawca zakupów od zaraz z j.angielskim Skien; Magazyn drogeryjny bez znajomości języka Norwegia praca w Oslo od zaraz 2021; Kierowca kat.B praca Norwegia bez języka jako dostawca zamówień od zaraz Bergen

Od zaraz fizyczna praca Niemcy w Hanowerze bez znajomości języka sortowanie owoców; Bez znajomości języka praca Holandia w ogrodnictwie przy kwiatach od zaraz Noord Brabant; Dam sezonową pracę w Anglii od lipca 2019 przy zbiorach czereśni bez języka Salisbury; Od zaraz praca w Holandii zbiory borówki bez znajomości języka 2021 Horst

Całe życie się bardzo dużo się uczyłam. Całe życie również powtarzano mi, że nie jestem nauczona roboty. No nie jestem, bo jak coś chciałam robić, to miałam wracać do książek. Dlatego po wyjeździe do Norwegii dosyć ciężko jest przyzwyczaić się do zajęcia, w którym bardziej używa się mięśni, niż głowy. Ale po kolei. Praca w Norwegii bez języka – jak? Ostatnio sporo osób pytało się mnie o tę tajemną wiedzę. Większość z nich była zainteresowana przede wszystkim pracą sezonową i jak wygląda taka praca w Norwegii. Nie wiem, jak wygląda szukanie zarobku dokładnie w sezonie, bo wyemigrowałam w styczniu (czyli najmniej sezonowym okresie ever) ale na brak możliwości pracowania kompletnie nie narzekam. Wiem również z różnych źródeł, że tej pracy w wakacje jest o wiele więcej i zapotrzebowanie jest naprawdę duże, dlatego myślę, że warto spróbować. Jak się za to zabrać? 1. Norweskie CV Wiem, że język do łatwych nie należy, szczególnie dla kogoś, kto nigdy nie miał z nim styczności, ale to naprawdę ma znaczenie. Myślę, że mój swego rodzaju sukces w znajdowaniu kolejnych prac w sporej mierze uzależniony jest od tego, że moje CV było napisane dobrze po norwesku, a przy poszukiwaniu pracy również mówiłam w tym języku. Żeby było jasne – bez języka, mam na myśli: bez języka norweskiego. Nie potrafię sobie wyobrazić braku znajomości języka angielskiego, bo nie wiem, jak miałbyś porozumieć się z pracodawcą czy współpracownikami, chociaż nie twierdzę, że to nie jest możliwe (o tym za chwilę). Dlatego dobrze będzie, jeśli Twoje CV będzie napisane po norwesku, a to nie jest znowu aż taki wielki problem. Wystarczy że wygoglujesz, jak ono wygląda i dopasujesz swoje doświadczenie do tego w gotowcu. Warto też pamiętać, że jeśli aplikujesz do knajpy czy sprzątania to pracodawcy nie interesuje, że organizowałaś ogólnopolskie spotkania non-profit, czy byłaś w zarządzie organizacji studenckiej na Uczelni Medycznej… Opisz swoje doświadczenie w restauracjach, czy hotelach. Kto by pomyślał, że praca w Norwegii może okazać okazać się łatwiejsza do znalezienia dzięki pracom dorywczym w młodości? Jeśli nie umiesz sobie poradzić z takim CV napisz do mnie mejla – podeślę swoje i postaram się pomóc. 2. Norweski numer telefonu i adres No dobrze, wypełniasz CV a tam… numer telefonu. Musisz w końcu jakiś podać, i byłoby dobrze, gdyby nie miał początku +48. Jedną z możliwości jest zakupienie karty pre-paid, którą trzeba zarejestrować. Taką kartę można kupić w kiosku, czy w zwykłym sklepie. Jeśli chodzi o operatora polecam MyCall ze względu na ofertę rozmów do Polski w pakiecie oraz obsługę klienta po Polsku. Inną opcją jest podanie po prostu numeru polskiego oraz komunikacja mejlowa. Jeśli ktoś chce Cię zatrudnić, nie będzie stało mu na przeszkodzie to, że aktualnie nie masz numeru telefonu z +47 na początku. Podobna sprawa tyczy się adresu zamieszkania. Najlepiej, jak ktoś po prostu przenocuje ciebie przez jakiś krótki czas, bo wynajem dajmy na to pokoju w niskim standardzie to jakieś 5 000 koron (ponad 2000 zł), zresztą nie wiem, czy w umowie najmu też nie poproszą ciebie o numer personalny. Ważne jest, by jakieś zameldowanie mieć (bo słyszałam o śmiałkach, którzy przyjeżdżali i spali pod namiotem, czy w aucie – podziwiam). No cóż. Każdy ma tutaj jakąś swoją historię. 3. Zapraszam do mopa – czyli opcja numer jeden No dobrze, ale powiedzmy, że twoje CV wygląda na kompletne. Świetnie. Teraz znajdziemy ci robotę. Umiesz sprzątać? Też tak myślałam… ale załóżmy, że akurat ty (w przeciwieństwie do mnie) jesteś dobry w mega szybkim (25 minut) myciu podłóg (ośmiopiętrowa klatka schodowa). Taka praca jest najłatwiejsza do dostania, najbardziej oczywista. Jednocześnie najcięższa i najbardziej męcząca, za to dobrze płatna. Za godzinę zarobisz 170-180 koron (stawki w Norwegii są stałe i podlegają pewnym tabelom), po opodatkowaniu wyjdzie Ci jakieś 130 koron (35% podatku). Jak tylko dostaniesz kontrakt (umowę) koniecznie udaj się do SUA [Service Centre for Foreign Workers]. Na spotkanie umawia się wcześniej przez internet. Im więcej będziesz mówić po norwesku w czasie spotkania, tym lepiej. Sprawa więc wygląda następująco: znajdujesz pracę -> dostajesz kontrakt -> idziesz do SUA -> wracasz do pracodawcy z D-nummerem, na który czekałeś-> idziesz do banku: zakładasz szybko konto (wypłata w Norwegii funkcjonuje jedynie w formie przelewu) -> podajesz numer konta bankowego pracodawcy -> jesteś w domu. 🙂 Bądź świadom również tego, że bez rejestracji podatkowej (którą robi się zaraz po spotkaniu w sprawie D-nummeru) i przypisania ciebie do odpowiedniej tabeli podatkowej (35%, tabela 7100) zabiorą ci nie 35%, a 50% podatku. Lepiej to ogarnąć. Praca w Norwegii w renholdzie zazwyczaj na początku polega na byciu tzw. vikarem, czyli osobą zastępującą kogoś innego na zwolnieniu. Dlatego warto samodzielnie pisać do firm sprzątających, bo nigdy nie wiadomo, kto akurat zachoruje, czy będzie potrzebował zwolnienia. Często taka praca to wiele godzin przez 2-3 tygodnie, co daje już fajną wypłatę (jak na polskie warunki). Pracę taką najlepiej dostać wysyłając mejla (po norwesku byłoby idealnie) do firm sprzątających w okolicy. Jeśli zatem wybierasz się do Oslo, wypisujesz w google Oslo Renhold i wysyłasz do tych firm mejle z zapytaniem i CV, że poszukujesz pracy. Możesz wtedy dostać telefon i pracować albo w tzw. patrolu, czyli z drugą osobą (tutaj często dostaje się pracę z Polakiem, co jest jednym ze sposobów pracowania w Norwegii nie mówiąc w ogóle po angielsku, czy norwesku – możliwość, o której wspomniałam wyżej) albo pracując w pojedynkę, lub na tzw. flyttevaskach, czyli sprzątaniu po czyjejś wyprowadzce, przed sprzedaniem posesji. Oba sprzątania różnią się jakością, szybkością i ilością czasu, ale to temat już na osobne wpisy. 4. Praca w knajpach Do knajp najlepiej wybrać się osobiście ze swoim CV. Im więcej powie się po norwesku, tym lepiej. Tutaj sprawa wygląda trochę inaczej, ponieważ może udać się pracować jedynie z angielskim. Osobiście natrafiłam na chłopaka, który na moje norweskie zapytanie odpowiedział po angielsku, a po spojrzeniu w CV zaczął mówić po polsku. Okazało się, że miał naklejkę na koszuli z napisem „Jeg snakker engelsk” (mówię po angielsku) i bez problemu obchodzi się bez języka. To prawda, że kiedyś łatwiej było łatwiej jedynie z samym angielskim, ale wydaje mi się, że w okresie sezonowym zapotrzebowanie może być na tyle spore, że nie będą szukać dalej, jeśli pracownik sam pojawi się na horyzoncie ze swoim CV, ale bez norweskiego. W knajpie zarobisz mniej (158 koron/h, odejmij od tego 35% podatku), ale to wciąż dobre pieniądze jak na polskie warunki i chęć szybkiego powrotu do kraju z oszczędnościami. 5. Miejsca turystyczne Typu Geiranger Fjord. Tego typu miejsca żyją jedynie w okresie sezonowym i wtedy potrzebują masę ludzi. Pamiętam bardzo dobrze, jak podeszliśmy do dziewczyny przy kasie, by kupić bilety na wycieczkę promem, a ta mówiła jedynie po angielsku. Podejrzewam, że takich pracowników jest może nawet większość. Norwegia ma wiele niezwykłych lokalizacji, które ożywają na wiosnę i są przepełnione w okresie letnim – z pewnością potrzeba tam wtedy pracowników, więc może warto wysłać mejla z nawet kilkumiesięcznym wyprzedzeniem i zapytaniem, czy nie będą potrzebować pracownika na sezon? A jeśli nasuwają ci się jakieś pytania, śmiało – zadaj pytanie w komentarzach, albo napisz wiadomość. Nie jestem żadnym wielkim specjalistą, to, co przeczytałeś to moje kilkumiesięczne doświadczenie, ale być może okaże się przydatne. Aha – a jeśli potrzebujesz gotowego mejla do firm sprzątających, to przypominam, że możesz napisać na: andzelika@ . Może akurat pomoże Tobie. Teraz trzeba tylko działać i … lykke til! Daj proszę znać, czy zawarte informacje są przydatne. Jeśli coś jeszcze chciałbyś wiedzieć – daj znać.

Poszukiwanie pracyPraca w Norwegii bez znajomości języka – czy jest możliwa?Autor: Zespół redakcyjny Indeed3 stycznia 2022Czy praca w Norwegii bez znajomości języka jest możliwa? Czy Polacy potrzebują specjalnych pozwoleń? Zarobki w tym pięknym skandynawskim kraju przyciągają wielu naszych rodaków, dlatego warto zastanowić się nad wyjazdem w celu poszukiwania lepiej płatnego zatrudnienia. Jak rozpocząć przygotowania do podróży? Oto odpowiedzi na najważniejsze Polacy w Norwegii potrzebują pozwoleń na pobyt?Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, co wymaga od przyjezdnych planujących pracę w kraju załatwienia kilku niezwykle ważnych formalności. Polacy mogą wjechać na teren Norwegii na podstawie ważnych dokumentów, takich jak paszport lub dowód osobisty. Wiza nie jest w tym wypadku potrzebna. Każda osoba z kraju członkowskiego UE może przebywać i pracować na terenie Norwegii bez pozwoleń maksymalnie 3 miesiące (jest to tak zwany pobyt turystyczny). W momencie, gdy okres się przedłużył, trzeba uzyskać odpowiednie Unii Europejskiej mogą zarejestrować swój pobyt za pomocą Internetu na stronie Departamentu do Spraw Cudzoziemców UDI (po norwesku Søknadsportalen). Kolejny krok to zgłoszenie się na posterunek policji (najlepiej wybrać placówkę znajdującą się najbliżej miejsca zamieszkania). Jeżeli w danym mieście znajduje się Centrum Obsługi Pracowników Zagranicznych, to nie trzeba udawać się na posterunek. W trakcie wizyty obcokrajowiec musi przedstawić następujące dokumenty:paszport lub inny dokument tożsamości,umowę o pracę lub zaświadczenie o zatrudnieniu wystawione przez wszystkie dokumenty są ważne, to otrzymasz potwierdzenie rejestracji. Dokument ten ma moc prawną do momentu, gdy spełniasz wszystkie warunki, co oznacza, że przestaje być ważne w przypadku zakończenia pracy. Wydanie pozwolenia o pracę jest przy pobycie stałymJeżeli chcesz przebywać w Norwegii dłużej niż 6 miesięcy, to musisz uzyskać norweski odpowiednik polskiego numeru PESEL. Na początku trzeba udać się do najbliższej placówki Urzędu Podatkowego (po norwesku Skatteetaten). W urzędzie otrzymasz kartę podatkową, czyli Skattekort oraz wspomniany już Norweski Numer Identyfikacyjny (norsk identitetsnummer). Ten ostatni element pozwoli Ci założyć konto w banku. Z jego pomocą załatwisz także inne ważne formalności w Norwegii. Zgodnie z obowiązującym prawem w kraju fiordów wyróżnia się dwa typy numerów. Są to:D-nummer – otrzymują go osoby, które planują tymczasowy pobyt w Norwegii;Fødselsnummer (Personnummer) – otrzymują go osoby, które planują pobyt obywatele starający się o stały pobyt muszą również wypełnić wniosek o zameldowanie. W tym wypadku urzędnicy wymagają dołączenia umowy o pracę, zezwolenia na pobyt tymczasowy oraz umowę najmu lokalu. To jeszcze nie koniec formalności w przypadku pobytu stałego. Kolejny krok to przedstawienie powyższych dokumentów w specjalnych urzędach podatkowych przeznaczonych dla cudzoziemców. W całej Norwegii funkcjonują 42 placówki tego typu. Ich dokładne adresy znajdują się na stronie Po weryfikacji wszystkich informacji otrzymasz pozwolenie na pobyt stały (za wystawienie dokumentu nie trzeba płacić).Czy w Norwegii jest możliwa praca bez znajomości języka?Językiem urzędowym w Norwegii jest norweski należący do grupy języków germańskich. Nie jest to język, którego powszechnie uczymy się w szkołach, nic więc dziwnego, że niewielu Polaków się nim posługuje. Czy to oznacza, że praca w tym kraju jest niemożliwa? Wręcz przeciwnie, ofert zatrudnienia dla Polaków jest sporo. Najczęściej dotyczą pracy fizycznej, na przykład zbierania owoców czy sprzątania. W tym wypadku przydaje się chociaż komunikatywna znajomość języka co z osobami, które mają wyższe wykształcenie, jednak nie znają norweskiego? Nostryfikacja dyplomów oraz certyfikatów potwierdzających zdobycie konkretnych umiejętności to czasochłonny proces. W Norwegii bardzo dużą wagę przywiązuje się do potwierdzenia wszystkich zaświadczeń czy dyplomów. Bez tego trudno znaleźć pracę we własnym zawodzie, chociaż w głównej mierze dotyczy to szczególnych zawodów, na przykład inżynierów budownictwa, architektów bądź znaleźć pracę bez znajomości języka w Norwegii?Osoby poszukujące pracy bez znajomości norweskiego powinny skorzystać ze specjalnych biur pośrednictwa pracy. To właśnie tam prezentowane są oferty z wymaganiami pracodawców. Ogłoszenia bardzo często dotyczą stanowisk w sektorze budownictwa. Norwescy pracodawcy poszukują między innymi spawaczy, murarzy, cieśli, dekarzy, mechaników samochodowych, lakierników, blacharzy, budowlańców czy hydraulików. Na dobrze płatną pracę mogą liczyć elektrycy oraz osoby zajmujące się kładzeniem płytek oraz wykończeniem właśnie na tych stanowiskach pracodawcy często nie wymagają znajomości norweskiego. Warto jednak pamiętać, że angielski na poziomie komunikatywnym na pewno się przyda. Większość ofert z biur pośrednictwa pracy dotyczy zawodów, które nie wymagają wyższego wykształcenia. Bardzo ważne jest natomiast udokumentowanie doświadczenia oraz umiejętności, dlatego liczy się dobrze przygotowane CV oraz referencje od poprzednich pracodawców (najlepiej przetłumaczone na norweski lub angielski).Norwegowie chętnie zatrudniają również Polaków posiadających kwalifikacje do opieki nad osobami starszymi. W związku z tym, że norweski nie jest powszechnie nauczany w Polsce, liczy się głównie język angielski. Praca tego typu odbywa się bardzo często w domach prywatnych, trochę rzadziej w placówkach opieki paliatywnej. Norweska służba zdrowia boryka się także z brakiem wykwalifikowanych pielęgniarek, dlatego chętnie zatrudnia polskie siostry, oferując przy tym lekcje sezonowa w NorwegiiNorwegia to częsty kierunek wybierany przez młodych Polaków pragnących zarobić sporą sumę pieniędzy w wakacje. Zgodnie z obowiązującym prawem lekką pracę w Norwegii mogą podejmować dzieci, które ukończyły 13 lat. W momencie ukończenia 15. roku życia młodzież może wykonywać zadania na wszystkich stanowiskach, pod warunkiem że nie zagrażają życiu ani zdrowiu. Warto przy tym pamiętać, że niepełnoletni otrzymują specjalną umowę oraz stawki. Dodatkowo osoby w wieku od 18. do 20. roku życia nie mogą sprzedawać napojów alkoholowych, co w większości przypadków wyklucza pracę w pubach na stanowisku sezonowa w Norwegii to przede wszystkim zbiory na plantacjach owoców. Polacy chętne podejmują się takich zadań. W tym wypadku pracodawcy nie wymagają znajomości języka norweskiego. Można sobie także poradzić bez angielskiego, chociaż zapewne pomaga w komunikacji. Praca przy zbiorach owoców jest z reguły dobrze płatna, ale wymaga wytrzymałości. Wiąże się z ciągłym ustawianiem ciała w jednej pozycji, co na początku może powodować silne bóle kręgosłupa. Po jakimś czasie łatwo się przyzwyczaić do takich warunków. Właściciele plantacji często oferują zakwaterowanie, dzięki czemu nie trzeba zajmować się poszukiwaniem odpowiedniego nie dać się oszukać, szukając pracy w Norwegii?Poszukując ofert pracy w Norwegii za pośrednictwem agencji pracy, należy szczególnie uważać na oszustów. Przede wszystkim sprawdź, czy dana firma znajduje się w Rejestrze Podmiotów Prowadzących Agencje Zatrudnienia. Zweryfikuj również wszystkie dane kontaktowe. Dokładnie zapoznaj się z ofertami pracy zamieszczonymi na stronach internetowych. Jeżeli w jakimś ogłoszeniu pojawia się informacja, że aby przystąpić do rekrutacji musisz zapłacić jakąś kwotę (na przykład za zakwaterowanie lub szkolenia wstępne), to zapewne jest to oszustwo. Pracodawcy nigdy nie proszą o żadne wpłaty. Pamiętaj, że wspomniane już pozwolenie na pracę w Norwegii jest bezpłatne, dlatego w tym wypadku również nie musisz pośrednikowi płacić za pomoc w wydaniu takiego agencje pracyWarto także skorzystać z pomocy norweskich agencji oraz urzędów pracy. W tym wypadku trzeba się liczyć z tym, że większość ogłoszeń jest po norwesku, chociaż zdarzają się też ich angielskie odpowiedniki. Jeżeli zależy Ci na dobrze płatnej pracy, najlepiej przygotuj CV w dwóch językach: angielskim i norweskim. W tym miejscu warto wspomnieć o pewnej ciekawostce: w Norwegii nie zamieszcza się w życiorysie fotografii. Większość agencji oferuje pomoc tłumaczy. Dzięki temu osoby, które nie znają norweskiego i angielskiego, są w stanie pozyskać najważniejsze informacje na temat konkretnego Polacy są cenieni w Norwegii?Polscy pracownicy mają bardzo dobrą opinię w Norwegii, głównie dzięki swojej rzetelności oraz zaradności. Właściciele plantacji chętnie zatrudniają Polaków do prac sezonowych. Dodatkowo często zachowują kontakt do konkretnych osób, ponownie oferując im pracę w kolejnych latach. Istotną rolę odgrywają także kwalifikacje. W związku z tym, że w Norwegii brakuje fachowców, takich jak dekarze, murarze czy mechanicy samochodowi, pracodawcy chętnie zatrzymują sprawdzonych planujesz wyjazd do Norwegii, warto poświęcić trochę czasu na dobre przygotowanie całego przedsięwzięcia. Dużą rolę w tym wypadku odgrywa pozyskanie wszystkich pozwoleń na pracę, chyba że jest to pobyt krótszy niż 3 żadna z firm, instytucji lub organizacji wymienionych w artykule nie jest powiązana z Indeed.

praca sezonowa norwegia bez jezyka